TO, co wszyscy lubią

Agnes

Dlaczego tak ostro od razu, Dilosławo?

Złapać dla Ciebie jakiegoś araba/francuza tudzież tam innego?
Nie pokrywam kosztów transportu Razz

Dila

dzięki! obejdzie się! zdołowany

<foch>

Agnes

Jakaś nerwowa się zrobiłaś ostatnio Diluś

Jeśli ktoś chce dostać kartkę ( taką zwykłą, papierową, z obrazkiem ^^), niech wyśle mi swój adres przez gg (4303522).
zuo <img src=

" border="0" />

Dila

cóż za łaskawość...

Moony

A ja wysłałam smsem

A ja siedzę w jakichś nędznych Kątach Wrocławskich (G. Andrzejewiicz wspomina o nich w wywiadzie w najnowszym tele tygodniu) i zmulam pałę z Kuzynką i Kuzynem

Meg

[link widoczny dla zalogowanych]

To moi drodzy jest klasyczny przykład leśnej wiedźmy.

Cmentary

Łeśna wiedźma z komórką. Hm...
Meg, a daleko ty masz do lasu?

Moony

Meganie, ten liść za twoją skromną głową jest po prostu oszałamiający XD

Dila

wybaczcie za perfidnego offtop

, ale nie mogę usiedzieć spokojnie z radości zuo <img src=

" border="0" /> love

.gif" alt=" love

" border="0" /> happy

mówicie mi: studentko I roku germanistyki na Akademii Pedagogicznej w Krakowie

Moony

Gratulacje Diluś, gratulacje! Oczywiście, że wybaczamy offtopica

Meg

Dołączam się Very Happy

Cmentary

Dila doskonale. Jesteś geniuszem. Gratuluję.
Stwierdzam też, że jeśli nie dostanę się do jakiejś kawiarenki, to przez tydzień zero kontraktu. rodzicom się zachciało wyjazdu nad Jezioro Białe... Wracam za tydzień. Do usłyszenia.

Agnes

Droga studentko I roku germanistyki na Akademii Pedagogicznej w Krakowie, gratuluję

A Agnes powrócił z, bądź co bądź, Afryki, gdzie internet raczkuje i była odcięta od świata. Ratowała się smsami do Megana. Kartki poszły

kiedy dojdą nie wiem i nie odpowiadam z a ich stan ^^
Jutro może pokuszę się o zdjęcia, teraz mi się nie chce. Wróciłam o 7,30, poszłam spać, potem do kina i znowu zasypiam przed monitorem.
nie martw się Cmen, tydzień to nie długo znudzony

Cmentary

Wróciłam i stwierdzam że słońca omijałam, komary tępiłam, matkę wykończyłam. Poza tym przez ten tydzień dużo czytałam. I nasłuchałam się fajnie mówiącego kolesia.
Agnes, spotkałaś Sayida?

Agnes

Sayida nie było. Tylko taki jeden cud. Hiszpański Arab

Dorobiłam się męża i złamałam serca dwóm innym.
Po Sayida proponuje się wybrać bardziej na Wschód ^^