Książki

Dila

Dila poleca szczególnie Morta, Carpe Jugulum, Kosiarza, trzy wiedźmy i pomniejsze bóstwa pana Terry'ego na Pe.

Cmentary

Eragon -- Dzieło pana Christopera Paoliniego. Napisał je, gdy miał pietnaście lat.
Opowiada ono o Eragonie, chłopcu który znalazł smocze jajo. Kontynuacją książki jest Najstarszy, czyli dalsze losy Eragona i Saphiry.

Amy

No, Eragon jest doby, a Najstarszy jeszcze lepszy. Druga część strasznie mnie zaskoczyła, szczególnie końcówka.

Cmentary

Ha... A ja uważam, że jednynka jest lepsza. W dwujece się chłopaczkowi tak jakby... pomysły na książkę kończyły i nie miał czego pisać.

Agnes

A kto z zebranych czytał Wiedźmina ?

Meg

Ja czytałam

Cmentary

Ja komiks. Część 1.

Agnes

hehe Meg, nie czytalaś a czytasz Razz

tak jak ja zresztą Razz

Komiks ? ja nawet nie wiedziałam,że takowy istnieje.

Meg, jak czytniemy już całą Wiedźmińską sagę, to będzie można pogadać jakoś z Rudzkim-Cahirem-zwijaj się

Meg

hehe zwiiiijaj się

Agnes

Zwiiijaj się z bólu ! Hahhahahah !

Same korzyściz tego Wiedźmina

Może potem zagłębimy się w istocie Dysku Protoplanetarnego i tych innych pyłów, o których przyszły pracownik NASA raczy nawijać

I kupimy temperówkę. Koniecznie z pudełeczkiem. :*

Cmentary

A ja świata dostać nigdzie nie mogę... A kupować mi się nie chce

Amelia

O! książki! to amelia zaraz zabiera się do pisania co lubi:
Po pierwsze Tolkien i jeszce raz Tolkien.
Dalje w kolejce:Wichrowe Wzgórza, Kamienie na szaniec, Zimna Góra, Stowarzyszenie Umarłych Poetów i troszkę tego jeszce, ale pewnie przypomnę sobie, gdy pójdę spać.
no i serię o Ani z zielonego wzgóżra lubię.
ja chyba mam jakieś skrzywienie jesli chodzi o góry, wzgózra w tytułach książek.
Pozdrawiam

Cmentary

Ja za to Tolkiena nienawidzę. Może to tłumaczenie tak skopciło książkę, ale jedno wiem. Nienawidzę go!

Amelia

Zalezy jakie tłumaczenie czytałaś Smile

Ja skibniewskiej i z tego co wiem mam sczęście, bo ponoć Łoziński rzeczywiście wiele sknocił.

Pozdrawiam

Meg

Uuu Cmen to żeś zbiedziła ziooom *Meg zaczyna mówić nowomową, jest lekarz na sali?*

Hehe, ale teraz na serio.
Ja tam Tolkiena lubię, bo to górna półka jest w końcu i szacunek się należy. Jednak w roku szkolnym czytać tego nie sposób, ponieważ mój odmóżdzony mózg całkowicie nie może pojąć tych wszystkich nazw i opisów, jakkolwiek piękne one są. Zwłaszcza,że książkę do ręki to biorę dopiero przed 23:00. Dodatkowo Frodo i Sam działają mi na nerwy.
Mimo wszystko, to perełka wśród książek.